scinanie drzewek
Nasz architekt jednak sie nie przyklada specjalnie do pracy, ktora wykonuje. Po zapewnieniach,ze zlozy dokumenty w ubiegly piatek wczoraj sie okazalo,ze dokumenty wysle jego zona. Miala to zrobic wczoraj...Ale najlepsze info jakie dostalam dzisiaj od mamy, ktora bezposrednio po raz kolejny pojechala do niego po mapki ...Pan architekt usadowil sobie nasz dom na dzialce bez wczesniejszej informacji i naszej wiedzy, czyli jak mu sie podobalo. Czyli mielisbysmy dom bokiem do drogi i.. wjazdu. Na szczescie tylko sie usmiechnelam za ta nieudolnosc, bo mozna wszystko odwrocic i naprawic. Zloscila sie nie bede. Jednak oczy bede miala juz szeroko otwarte.
WItam po raz kolejny:) Tym razem z nowa najswiezsza wiadomoscia dotyczaca dokumentow z ZUDu. Dzisiaj wykonalismy telefon do naszego architekta i oznajmil nam,ze dokumenty z ZUDu juz ma, uporzadkowuje je i jutro dostarczy je do starostwa.Powiedzial, ze w Szczytnie czeka sie na pozwolenie na budowe do miesiaca przewaznie a raczej rzadko jak jest w przepisach do 60 dni. Takze sprawy zaczynaja sie rozjasniac pomalutku i wszystko zaczyna sie ruszac do przodu. Serdecznie pozdrawiam wszsytkich budujacych i trzymam kciuki za tych, co dopiero zaczynaja lub sa na podobnym etapie jak my.:)
Jak w tytule, utknelismy i nic sie nie dzieje na razie. Nasz architekt jeszcze nie dostarczyl dokumentow do ZUDu. Mamy sie z nim skontaktowac w poniedzialek. Trzeba bylo zadwonic, bo bysmy tak czekali w nieskonczonosc chyba. Czyli dokumenty o pozwolenie na budowe nadal nie sa zlozone...czekamy...a juz mialo sie wyjasniac a tu... dupka. Nic jeszcze nie wiemy. nic, nic, nic...grrrr. Pozdrawiam Was serdecznie!