Szopa juz prawie gotowa..
Nasz Groszek zostal usytuowany wczoraj na dzialce. Pan geodeta wzial 400 zl i obiecal popchnac nasze PnB troche do przodu w starostwie, bo podobno ma znajomosci. Nie mam najlepszej jakosci zdjec ale kilka wrzuce:) Aa zapomnialam dodac, ze odleglosc wyznaczonych desek to 3 metry od domu z kazdej strony. Mamuska moja jak wpadla na dzialce to zalamana stwierdzila,ze dom bedzie stal 5 metrow od bramy, bo zobaczyla to, co na pierwszy rzut oka, mnie, kobiete tez by wystraszylo. majstry ustawili punkty geodezyjne a z racji zostawienia miejsca na koparke odsuneli sie 3 metry.
Dzis maja zostac zlozone dokumenty o PnB. Dzwonilam wlasnie do naszego architekta. Tym razem stwierdzil,ze juz ma wszystkie podpisy i sie nie wykreci juz:) Dopytalam od razu o numer do starostwa, wiec bede co jakis czas dzwonic. Nasz geodeta powiedzial,ze postara sie PnB przyspieszyc bo ma swoje kontakty...zobaczymy.
Jutro rowniez pan Edek murarz i pan Marcin geodeta wchodza na nasza dzialeczke. Beda wyznaczac dom na dzialce. Tesc dowiozl reszte desek i kolkow. Czekam na jutro wiec...:)