Extra robota za niedopatrzenie:)
Krotka historia o tym, jak moj tatulek z mezem wzieli sie za montowanie kanalizacji:) Spedzili dzis w kiepskich warunkach pogodowych ladnych pare godzin. Padalo i dosc chlodno dzis bylo na wszelkie prace, jednakze musieli sie za to dzisiaj wziac:). Dobrze,ze podjchalysmy z mamuska na budowe sprawdzic naszych fachowcow:) Wszystko ladnie pieknie, odplyw na kibelek jest, pion wyciagniety, odplyw pod prysznic i umywalke rowniez jest. Chlopaki ladnie wszystko zakopali, gotowi prawie wracac do domu i na budowie pojawilam sie Ja.
Pokrzyzowalam plany pytaniem - Gdzie znajduje sie odplyw pod wanne?
Dobrze,ze chociaz jeden sklep w Szczytnie z materialami budowlanymi byl otwarty:):)
W poniedzialek przyjezdzaja gruchy zalewac posadzke a we wtorek juz na nas czas...Szybko zlecialy te 3 tygodnie. Ach..