Juz niedlugo, jeszcze chwila, coraz blizej...
Malymi kroczkami ale wciaz do przodu. Rozmawialismy z naszym przyszlym kierownikiem budowy i zarazem architektem. Warunki zabudowy juz praktycznie sa gotowe, czekamy jedynie na zgode zwiazana z bliskoscia lasu z nasza dzialka. Nie potrafie tego nawet sformulowac, ale dopiero po tym elemencie ukladanki pozwolen bedziemy mogli juz zakupic projekt i robic adaptacje. Zdecydowalismy sie postawic plot z siatki, najzwyklejszy, gdyz nie wiemy dalej co z dzialka, ktora staramy sie dokupic. Mam nadzieje,ze w ciagu najblizszych 2 tygodni wszsytko sie wyjasni, jak stwierdzil nasz architekt i zakupimy naszego Groszka z garazem. Mamy juz ekipe budowlana. Szwagier polecil nam ekipie, ktora konczy budowe jego domu. Rok 2013 zapowiada sie ciekawie:) Nie sadzilam,ze z pozwoleniami ( a to przeciez dopiero poczatek) tak dlugo trzeba czekac. W Polsce bedziemy pewnie dopiero w pazdzierniku wiec budowa domu spoczywa na rekach moich rodzicow i po czesci tescia. Ogladam tyle projektow i podziwiam wytrwalosc ludzi.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Niedlugo dodam zdjecia dzialki po wycieciu drzew i krzaczkow.